Miesiąc
maj był dla prac remontowych naszego zabytkowego kościoła bardzo szczodry. Drewniana
nadbudowa wieży została obita nowymi deskami - modrzewiem syberyjskim.
Widoczne, pozostawione otwory z czterech stron wieży, to miejsca na żaluzje
akustyczne umożliwiające rozprowadzenie dźwięku dzwonów, które chcielibyśmy na
powrót w przyszłości zamontować. Nad wejściem głównym kościoła pozostawiono odpowiednich
wymiarów otwór dla wciągnięcia dzwonów. Deski zostały wcześniej zakonserwowane
przeciw robakom, teraz czeka je przemalowanie zabezpieczającym, transparentnym
olejem, pozostawiającym widoczne naturalne usłojenie drewna. Wokół całego kościoła,
wszystkie gzymsy murów na których spoczywać będzie konstrukcja dachu zostały
odtworzone i od nowa wzmocnione
zbrojeniem. Czas i aura sprawiły, że szczególnie zostały przez lata uszkodzone wierzchołki
przypór murów. Murarze z „dentystyczną”
precyzją naprawiali je uzupełniając ubytki oraz kształtując na każdej z nich
odpowiedni ukos. Czapy przypór, wszystkie parapety i przykrycia wystających
części budynku zostaną okryte płytami kamiennymi - z jasnego piaskowca. W maju
rozpoczęte zostało i jest już na ukończeniu, tynkowanie kościoła specjalnym
„oddychającym” tynkiem. W pierwszych dniach czerwca, podczas kolejnej wizyty
konserwatorów: wojewódzkiego i powiatowego, ustalono rozwiązania techniczne osuszania murów,
odprowadzenia wód deszczowych, szczegóły
prac sztukatorskich na murach zewnętrznych oraz kolorystykę kościoła.
Widać
gołym okiem duży postęp prac. Cieszy solidność i kompleksowość wykonywanego
remontu.
Opracował
Kazimierz Szulc