piątek, 10 maja 2013

Ratujmy nasz najstarszy zabytek cz. 19


Wreszcie pogoda sprzyja remontowi naszego zabytkowego kościoła. Wykonywane są prace jednocześnie na kilku odcinkach przez różnych rzemieślników. Pracują cieśle, dekarze, blacharze, murarze i tynkarze. Wykonywany jest dach wieży, rozpoczęto tynkowanie kościoła. Gołym okiem widać duże postępy prac, choć jak to w zabytkowym, średniowiecznym obiekcie, w trakcie remontu natrafiamy na bardzo liczne niespodzianki, które to tempo hamują. Każda nowa decyzja musi być szczegółowo uzgadniana z konserwatorem zabytków, co również sprawia że budowa przebiega tutaj inaczej niż w nowym obiekcie.   Pojawiające się co rusz „defekty” naszego zabytku nie tylko zwalniają tempo ale też niosą za sobą nieprzewidziane dodatkowe wydatki. Tak było z dachem wieży. Po zdjęciu starej dachówki okazało się, że krokwie konstrukcyjne tego dachu są od strony zewnętrznej tak uszkodzone, że podjęto decyzję o całkowitej ich wymianie na nowe. Kiedy już wymieniono krokwie, to dla solidności dachu, obito je deskami i papą (czego poprzednio nie było) i dopiero na nie przybito łaty pod dachówkę. Został wykonany bezpośrednio pod dachem wieży (pod rynną) nowy gzyms drewniany skopiowany profilem według starego, który zbutwiał i musiał być usunięty. Wykonano obróbkę blacharską i zamocowano rynny. Na szczycie wieży, na jej centralnej pionowej belce zamocowano nową, ocynkowaną głowicę do której będzie przykręcony nowy krzyż. Poprzednie  mocowanie krzyża było przez czas i aurę zniszczone. Zostanie również zmieniony sam krzyż. Na dachu położono nową dachówkę ceramiczną – karpiówkę.

Stale wykonywana jest dokumentacja fotograficzna każdego kroku remontu. Obok kilka zdjęć z remontu dachu wieży.

Za miesiąc kolejna relacja.

Opracował

Kazimierz Szulc